Wrzesień kojarzy mi się z ostatnimi dniami spędzanymi na tarasie, szybkimi zachodami słońca, uruchamiającym się w nocy piecem i… śliwkami węgierkami. To właśnie one, a dokładniej wypieki z ich udziałem osładzają mi od lat pożegnanie wakacji i pierwsze podmuchy jesieni. Przed Wami ekspresowy przepis na małe pyszności w kształcie kopert, które pod chrupiącą, cukrową skorupką skrywają cudowne nadzienie. Jeżeli nie macie dzisiaj ochoty na zagniatanie, ucieranie i spędzanie w kuchni więcej niż 10 minut – trafiliście idealnie :]

Składniki (na 12 kopert):

  • 2 arkusze ciasta francuskiego
  • 6 dużych śliwek węgierek lub 8 mniejszych
  • 1/2 szklanki curu
  • 1 łyżka cynamonu
  • 1 roztrzepane jajko

Przygotowanie:

Cukier mieszamy z cynamonem.
Śliwki myjemy, osuszamy, kroimy na połówki, pozbawiamy pestek. W przypadku dużych sliwek (około 6 x 4,5 cm) – każdą połówkę dzielimy na 4 plastry. Jeżeli trafiły nam się mniejsze śliwki – każdą połówkę dzielimy na 3 części. Przekładamy do miski, posypujemy 2 łyżkami cukru cynamonowego, mieszamy.
Rozwijamy arkusz ciasta francuskiego. Kroimy na 6 w miarę równych kwadratów – najpierw 1 cięcie wzdłuż dłuższej krawędzi ciasta, a następnie 3 cięcia wzdłuż krótszej krawędzi.
Na środku każdego kwadratu układamy po 4 plasterki śliwek. Nastepnie każdy róg ciasta zaginamy do środka, tak aby utworzyć kopertę. Wierzch każdej koperty smarujemy jajkiem i posypujemy cukrem cynamonowym.
Pieczemy w temperaturze 200 stopni przez około 7-10 minut – do zezłocenia.